Skip to main content

Monika Favara-Kurkowski

Wizualizację pojmuję jako wizualny, niewerbalny środek wyrazu filozofii. Podstawowe pytanie, które wiąże się z takim rozumieniem, dotyczy tego, czy swoistość medium wizualizacji da się pogodzić z bardziej tradycyjnymi sposobami uprawiania filozofii, zwłaszcza z formułowaniem logicznej argumentacji. Mówiąc inaczej, trzeba przede wszystkim ustalić, czy argumentację wizualną można za narzędzie dostępne filozofom i czy w konsekwencji można postrzegać tworzenie wizualizacji jako uprawianie filozofii. Aby można było sensownie tak twierdzić, trzeba przyjąć, że filozofię można uprawiać „wizualnie”.

Marta Maliszewska

Wizualizacja to według mnie przede wszystkim jedna z prób wypracowania niewerbalnego języka komunikacji. Z roku na rok wizualizacja zyskuje na znaczeniu, czy to jako narzędzie dydaktyczne czy też element perswazji. W kontekście tych procesów interesuje mnie przede wszystkim społeczne znaczenie wizualizacji i analiza ewentualnych zagrożeń, jakie ze sobą niesie oraz pytanie o sprawczość odbiorczyń wizualizacji.

Mateusz Salwa

Wizualizacja to przede wszystkim wykorzystywanie obrazów wizualnych do przekazywania treści, które można także przekazywać za pomocą innych mediów, np. języka. O ile takie rozumienie wizualizacji wydaje się nie kontrowersyjne i dość oczywiste, o tyle o wiele ciekawszą kwestią jest to, czy na wizualizację można patrzeć również jako na sposób wytwarzania takich treści, których nie sposób zakomunikować inaczej. Aby nad tym się zastanawiać, należy brać pod uwagę nie tylko kwestie teoriopoznawcze, ale także – jeśli wręcz nie przede wszystkim – zagadnienia wynikające z faktu, że obrazy wizualne są obiektami kulturowymi, a więc podlegającymi rozmaitym uwarunkowaniom kulturowym i społecznym.

Łukasz Zaremba

Wizualizacja jest jednym z tych nieprecyzyjnych pojęć, które posiadają potencjał łączenia (na powrót) domeny wiedzy i komunikacji z domeną wizualności i wyobraźnią. Wbrew potocznie przyjmowanym założeniom o nieodzownym powiązaniu wiedzy z tekstem lub przynajmniej o konieczności nadawania wiedzy przejrzystej formy tekstowej – artykułu naukowego, rozprawy filozoficznej – wizualizacja oraz powiązane z nią pojęcia, takie jak wizja, wyobraźnia, obraz, mogą opisywać pełnoprawne formy wiedzy. W tym celu jednak wizualizacja nie może być postrzegana jako wtórna wobec wiedzy właściwej, jako jej następstwo, lecz jako właściwa forma wiedzy – lub raczej jedna z form istnienia wiedzy rozumianej jako zjawisko wielomedialne i performatywne. Jak przypominają teoretycy kultury wizualnej, zarówno „idea” jak i „teoria” mają swoje źródła w wizualności, a obrazy potrafią wytwarzać teorie, a nawet teoretyzować na własny temat.

Takie – nawet robocze i celowo wzmocnione – dowartościowanie wizualności może mieć znaczenie lokalne. W polskiej nowoczesności wizualność została sprowadzona bądź do sfery nieracjonalności i emocji, bądź uznana za wtórną wobec słowa. Dostrzeżenie wiedzy tam, gdzie dominują wizje, widma i wyobraźnia, może pomóc w uzupełnieniu rozumienia „imaginarium” kultury polskiej. Również polska współczesność – z jej wysypem obrazów i mediów wizualnych – zdaje się przeczyć hegemonii słowa i składać w pewnej mierze z form wizualnych poprzedzających materialne realizacje: renderingów, reklam, planów miejscowych i wizji przyszłości. Wizualizacja ma zatem znaczenie codzienne i wymiar polityczny; to często w niej również realizuje się debata o kształcie lokalnej rzeczywistości.

Wizualizacja może również zostać – za F. Jamesonem – uznana za zadanie. Próba stworzenia wizji całości czynników kształtujących egzystencję podmiotu jest niemożliwa do realizacji w oparciu o to, „co widać” wokół niego. W odpowiedzi na transnarodowy charakter rynku i kapitału Jameson stawia zadanie wytwarzania nowych estetycznych formuł mapowania poznawczego – łączenia miejsc i procesów niewidocznych lokalnie, a decydujących o realnych warunkach egzystencji.

rtp slot gacor